środa, 28 września 2016

Wstęp/ Relacja z GRANDY



            Przez całe życie w moim domu towarzyszyły mi książki. Pierwsza przeczytana powieść to Alicja w Krainie Czarów. W zasadzie przeczytałam ją połowicznie, a ze względu na młody wiek nie zrozumiałam połowy jej treści. Teraz nie wychodzę z domu bez czytnika w torbie. Blog powstał po moich długich wewnętrznych sprzeciwach (kiedy znajdę na to czas, przecież pracuję, czasami nawet po godzinach i ja mam do tego jeszcze prowadzić bloga?) i zewnętrznych namowach znajomych i rodziców (zajmij się tym, czytasz tak dużo, interesujesz się, znasz pisarzy, potrafisz pisać, zrób to dla siebie). Zatem, oto jest.
           
            Nie mogłabym zacząć tego bloga inaczej, niż relacją z Festiwalu Kryminału GRANDA w Poznaniu. Zachęcam do czytania.


            Festiwal Kryminału Granda to już druga edycja. Jakież było moje zdziwienie, gdy przywitało mnie świetnie zorganizowane wydarzenie kulturalne, które przyciągnęło wielbicieli kryminałów z całej Polski. O detalach jednak za chwilę.
Festiwal trwał od 23 do 25 września w Poznaniu, a dokładniej w miejscu zwanym Nową Gazownią. Nie byłabym sobą, gdybym nie pochyliła się bliżej nad tym miejscem. Cylindryczna, prosta bryła zaprojektowana przez niemiecką firmę architektoniczną Raumlabor, usytuowana w urokliwym parku zwanym Starym Korytem Warty skrywa salę multimedialną otoczoną foyer. Nie zabrakło miejsca na małe bistro oraz salę konferencyjną. Organizatorzy nie spodziewali się chyba takich tłumów. Autografy rozdawane były w głównym korytarzu, co utrudniało czasami przemieszczanie się jak również swobodne wgłębienie się w ofertę książkową przedstawioną przez wydawnictwa (takie jak Czwarta Strona, Wydawnictwo Filia czy Media Rodzinna). Na szczęście pogoda dopisała i część z nich przeniesiono na zewnątrz.
            Co mnie w ogóle podkusiło do przyjazdu? Bardzo duży wybór prelekcji, spotkań z autorami, wystawy, wycieczki, filmy, inscenizacje... I to tylko przez trzy dni. Uwierzcie mi, nie dało się wszystkiego zobaczyć. Z bólem serca muszę przyznać, iż zawód architekta nie zawsze pozwala na wzięcie dnia wolnego, dlatego w Poznaniu wylądowałam dopiero w sobotę rano. Co mnie ominęło? Wolę sobie nie przypominać... Oficjalne otwarcie Festiwalu czyli występ tancerzy z Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej, spotkanie z bodaj najlepszą śmietanką pisarzy kryminałów i reportaży w Polsce (a piszę tu o Mariuszu Czubaju, Joannie Jodełce, Gai Grzegorzewskiej czy Przemysławie Semczuku) jak również dwa wykłady, które były motywem przewodnim tegorocznego Festiwalu. Zazdrość, chciwość, zemsta.
            Drugi i trzeci dzień Festiwalu to spotkania, spotkania, prelekcje, autografy, jeszcze raz spotkania i film. Jednym z najciekawszych była Gala Premier i Nowości. Autorzy wprowadzeni zostali do sali multimedialnej po czerwonym dywanie przy głośnym aplauzie widowni. Jedenaście premier w tym bardzo interesujący debiut oraz tacy pisarze jak: Wojciech Chmielarz, Remigiusz Mróz, Joanna Opiat-Bojarska, Mariusz Czubaj, Ryszard Ćwirlej, Michał Larek czy sam Vincent V. Severski. Niektórzy autorzy ponoć specjalnie przekładali datę premiery, aby zdążyć na Grandę. Rozmowę prowadziła redaktor naczelna portalu lubimyczytac.pl Anna Misztak. Krótko, zwięźle i z dużą dawką humoru. Niedziela to czas dla największych dwóch dam literatury. Katarzyna Bonda. Tej pani nie muszę nikomu przedstawiać. Salę zapełniły tłumy, podpisywanie książek trwało prawie dwie godziny, zaraz po niej na scenę weszła Elżbieta Cherezińska. Możecie mnie teraz zlinczować, gdy wspomnę, że nie jestem fanką historii ale kilka dni wcześniej słuchałam jej wywiadu z Michałem Nogasiem w Trójce. Napiszę krótko. Nikt wcześniej nie zaciekawił mnie życiorysem królowej Świętosławy jak ta pisarka, a spotkanie z nią utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto przyjrzeć się twórczości tej autorki. Żałuję, że nie wiedziałam o przybyciu na Festiwal pani Małgorzaty Łatki i Małgorzaty Rogali. Niestety nie były oficjalnie wpisane na stronie. Miałam kilka książek, które czekają i jeszcze poczekają na autograf.
            Chciałabym również wspomnieć o Stacjach Sensacjach, czyli o wydarzeniach zorganizowanych przez różne instytucje w Poznaniu. Spotkania, spektakle, wystawy, zabawy dla dzieci odbywające się w takich miejscach jak Muzeum Archeologiczne, Uniwersytet SWPS, Rezerwat Archeologiczny Genius Loci, Katedra i Zakład Medycyny Sądowej... a to jeszcze nie wszystkie miejsca... Gadżety! Granda miała również swoje stoisko z zakładkami, kubkami, parasolami, koszulkami sygnowanymi ich logiem. Dla każdego coś dobrego.



            Organizatorzy już szykują się na kolejną edycję. Nie dziwię się. Mam tylko nadzieję, że za rok Festiwal będzie trwał przynajmniej tydzień. Napiszę tak: nawet tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu nie mógł się pochwalić takim interesującym i wszechstronnym programem jak Granda. Ja z pewnością przyjadę. Gratuluję organizatorom, wolontariuszom i innym osobom związanym w organizację tego wydarzenia. Oby tak dalej!
Zajrzyjcie koniecznie na profil facebookowy Festiwalu. Jest fotorelacja! 
            Czy Wy również odwiedziliście Grandę? Jeśli tak, czekam na Wasze wrażenia!

PS. Wybaczcie braki w szacie graficznej i ogólne braki na stronie, jeszcze walczę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz